Pomidory, fasolka, sałata zielona i czerwona, bazylia, rukola, pory,
ogórki wołają o wodę, tylko bakłażan nie wystawił głowy. Na innej
grządce pojawiły się listki melonów, moich ulubionych :), nie wiem jakie
główki z nich wyjdą ale mam nadzieję, że będę miała odrobinę
satysfakcji z tych nasion przywiezionych zza Oceanu.

Bravo, jak przystało na czujnego psa, wyleguje się przy nowych, ale z odzysku, kwietnikach.
Komentarze
Prześlij komentarz